Zapraszamy do obejrzenia funkcjonalnego domu o powierzchni 110 m2. Na parterze dominują trzy kolory. Niebieski na ścianach, różowy na szafkach kuchennych i sofie oraz brązowy w postaci dębowej podłogi. Nie brakuje również bieli w postaci pojemnych szafek w salonie, ciekawych okrągłych lamp sufitowych i kuchennego blatu.
Charakterystycznym elementem salonu jest podwieszony do sufitu fotel w formie przezroczystej bańki, czyli bubble chair. Dzięki usytuowaniu pomiędzy różnymi strefami może być tak naprawdę częścią każdej z nich – można rozmawiać z osobą przebywającą w kuchni, a następnie obrócić fotel, by zerknąć na dziecko bawiące się w salonie dziecko. Decydując się na podwieszony fotel, zwróćcie uwagę na to, by zawiesić go na odpowiedniej wysokości – najlepiej dostosować wysokość do najniższych domowników. Fotele z przezroczystego tworzywa sprawdzają się zarówno we wnętrzach nowoczesnych, jak i bardziej klasycznych. Jeśli najlepiej czujecie się w klimacie boho, poszukajcie okrągłych foteli z rattanu.
Wizualne oddzielenie strefy kuchennej zapewniają ażurowa przesłona oraz półki nad wyspą. Zwróćcie uwagę, że nie ma na nich zbyt wielu przedmiotów – przeładowane nie prezentowałyby się już tak dobrze. Zabudowa kuchenna została wykonana przez stolarza i kosztowała 12 tysięcy złotych, natomiast blat ze spieku kwarcowego – 9 tysięcy złotych. Właściciele zdecydowali się na nietypowy kolor – jasny róż. Zwróćcie uwagę na zamontowany niżej niż standardowo piekarnik (takie rozwiązanie widzieliście też w filmie o kawalerce w łódzkiej kamienicy) oraz okrągły okap, który zwykle montuje się nad wyspą. Jak widzicie, powieszony w pobliżu ściany prezentuje się równie dobrze.
Zajrzyjmy teraz na piętro.
Pokój dziecięcy został urządzony w taki sposób, by „rósł” razem z dzieckiem. Znajdziemy w nim pełnowymiarowe łóżko (choć w użyciu jest jeszcze łóżeczko niemowlęce) i pojemne szafy, które pomieszczą mnóstwo zabawek i ubrań.
W łazience na piętrze umywalka została nietypowo umieszczona tuż pod oknem dachowym. Nad wanną położono płytki w delikatny geometryczny wzór, który nieco ożywia łazienkę, ale dzięki stosowanej kolorystyce – nie przytłacza wnętrza.
W sypialni róż przybiera bardziej stosowane, wpadające w bordo, odcienie. Pojawia się na wzorzystej tapecie, plakacie Aleksandry Morawiak i tekstyliach. Ściana za łóżkiem została wyłożona korkiem, w którym wyżłobiono delikatny wzór. Korek dobrze sprawdza się w sypialniach, bo jest ciepły w dotyku, wygłusza i robi taką przytulną atmosferę. W połączonej z sypialnią garderobie znalazło się miejsce na stolik, który może pełnić funkcję toaletki albo biurka.
Drugie niebieskie drzwi prowadzą do niewielkiej łazienki. W pierwotnym projekcie była to toaleta, ale dzięki przesunięciu ścian udało się zmieścić w tym pomieszczeniu również prysznic. W łazience zielony mech na ścianie pięknie komponuje się w różem na ścianie, w postaci różowych kloszy lamp oraz grzejnika. Choć drabinkowe grzejniki łazienkowe nie są niczym nowym, to w ostatnich latach zyskały prostszą formę – w tym wypadku wszystkie poziome profile są kwadratowe w przekroju i umieszczone w równej odległości od siebie. Nie jest to pierwszy różowy grzejnik, który możecie zobaczyć na Wnętrza Zewnętrza – kilka lat temu pokazywaliśmy Wam metamorfozę salonu, w czasie której nie malowaliśmy na różowo nie tylko ściany, ale i grzejniki. Na szczęście wybór grzejników do łazienki jest całkiem spory – możecie wybierać spośród wielu kształtów, rozmiarów i kolorów i warto z tych możliwości skorzystać.
Komentarze pod home tourem z tego mieszkania pokazują, że uważacie ten dom za bardzo praktyczny, ale chętnie zmienilibyście kolorystykę. Zwróćcie uwagę na to, że intensywny niebieski znajduje się tylko na dwóch ścianach – wystarczy je przemalować, by całkowicie odmienić charakter strefy dziennej.
Napiszcie w komentarzach, co najbardziej podoba Wam się w tym domu.
Post powstał we współpracy z Ceneo.