I nie dość, że krzywa, to jeszcze chaotycznie ubrana. Ale nie planuję iść jej na ratunek, bo nasz trzyletni Marcin włożył naprawdę dużo serca w udekorowanie jej. Wszystkie zawieszki wieszał sam starannie wybierając miejsce. Kłujące igły mu nie straszne! :)
Tak się starał, że nie mogę teraz zniszczyć jego pracy! Zwłaszcza, że polubiłam tę naszą asymetrię. Przypomina mi, dla kogo właściwie bawimy się w takie rzeczy, jak ubieranie choinki. To przecież dzieci mają z tego najwięcej frajdy. Niech więc tak zostanie - po dziecięcemu!
Złote serca - Kapibara
Złote gwiazdki (zawieszki do prezentów) - Tiger
Czerwone serduszka (zawieszki do prezentów) - Tiger
Koniki w kropki - Tiger
Łoś z filcu - prezent
Bucik z filcu - prezent
Gwiazdki z białym obramowaniem - DIY
Pierniczki dekorowane lukrem - Marta z Fotostwory
A wiecie, że za tydzień będzie już po Wigilii? Ale ten czas leci! Macie już wszystkie prezenty? Jeśli nie i wciąż szukacie odpowiednich pomysłów, przypominam moje dwa prezentowe wpisy: zeszłoroczny i z tego roku. A TUTAJ trochę inspiracji, jak potem wszystko ładnie spakować :)
Komentarze
Może i krzywa ale urocza!!!!
OdpowiedzUsuń:*
Usuńmoże i krzywa, ale piękna! no i przynajmniej ubrana ;) a nasza wciąż czeka na swoją kolej...
OdpowiedzUsuńWszystko w swoim czasie! Podobno choinkę powinno się ubierać dopiero 24 grudnia... ale u nas Marcin nie mógł się doczekać, codziennie zachwycał się wszystkimi okolicznymi choinkami ubranymi w lampki, więc nie mogłam dłużej odmawiać mu tej przyjemności :)
UsuńTo fakt. Nie zapominajmy po co to wszystko. Moja Rodzina jeszcze przed .... choinką i pieczeniem ciasteczek. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMy też jeszcze nie piekliśmy :)
UsuńTaka właśnie będzie u nas..w jednym miejscu pełno zdób, a z drugiej pusto.. Nigdy nie zmieniamy już ubranej choinki przez Hanię. W tym roku będzie ubierana jeszcze przez synka, więc zobaczymy jak dwulatek sobie poradzi:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDzieci znają się na ubieraniu choinek najlepiej :)
UsuńPiękna,zielona dama:) przystrojona jak na bal:)
OdpowiedzUsuńU nas często krzywa,z prześwitami i taka jakaś jakby z jarmarku :) ale... Wyśniona,wyczekana i wystrojona przez dzieci. To się liczy:)
To prawda :) Nie ma co się za bardzo do choinek przywiązywać - i tak są tylko na chwilę :)
UsuńTez mam takie renifery. Dzieciwca fantazja jest najlepsza:)
OdpowiedzUsuńRenifery są super :) A gdzie kupiłaś?
UsuńMoże i krzywa ale jaka piekna :)) Widzę, że tekturowe gwiazdeczki również zawisły :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Marysia
Zawisło wszystko, co było pod ręką :))
UsuńA co tu ratować? Pięknie jest :)
OdpowiedzUsuńMoże masz rację... :)
UsuńMarcinek spisał się rewelacyjnie,choinka jest piękna :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :)
UsuńWesoła dzięki temu :) Klasyka zawsze na propsie ;) Idziesz na Blogowigilie?
OdpowiedzUsuńIdę :) Będziesz?
Usuńoj oj tam krzywa.... po prostu wyjątkowa a do tego jak ślicznie odziana :D tęz miałam taka wyjątkowa choinkę w ubiegłym roku ;)
OdpowiedzUsuńDzięki za miłe słowa :)
UsuńW moim domu choinkę zawsze ubieraliśmy w dzień wigilii - na zasadzie: posprzątacie - będzie choinka :) Wczoraj, chyba pierwszy raz przed 24 grudnia "zmontowałam" swoją.. Efekty na blogu :)
OdpowiedzUsuńTylko choinka po sprzątaniu to o tyle kiepski pomysł, że przy okazji ubierania zawsze się brudzi - a tu igły, tu bombka spadnie... :P Ale faktycznie tradycyjnie powinno się ubierać w Wigilię :)
UsuńChoinka jest przeurocza, aż się wzruszyłam! Mały Marcinek (mój mąż również ma na imię Marcin :)) sprawił, że Wasza choinka jest WYJĄTKOWA!
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńO, to zupełnie jak moja. Ni czorta nie chce się w doniczce wyprostować. A nawet jak się wyprostuje, to koty natychmiast znów ją przechylają. Krzywe choinki górą! :D
OdpowiedzUsuńAch te koty! :D Dobrze, że my nie mamy zwierząt, bo Marcin by się denerwował, że mu czworonogi drzewko psuja :))
UsuńJa tam nie widzę żadnej krzywizny - profesjonalnie jest ubrana :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNasza też jest krzywa! :-)
OdpowiedzUsuńChoinki już tak mają chyba :)
Usuń