Dopadł mnie zimowy nastrój. Już nawet wnętrza, które wyszukuję, są zupełnie zimowe. Sztuczne oświetlenie robi swoje. Aż czuję to przyjemne ciepełko bijące od włączonych kaloryferów...
zdjęcia: stadshem.se via decordots.com
Czuję w kościach zbliżającą się zimę. Czuję Święta, mróz i śnieg w butach. Nie znoszę zimy! Ale mam nadzieję, że grudzień nie będzie taki zły. Zwłaszcza w blogosferze. Jutro startuje Adwentowy Projekt Blogów Wnętrzarskich i Apetycznego Wnętrza. Więcej informacji znajdziecie TUTAJ. Serdecznie Was zapraszam do śledzenia wpisów. Ode mnie też się coś pojawi! A co? To tajemnica!
Komentarze
mimo z etaki chłodny to i tak mi sie podoba pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńale przytulnie :))
OdpowiedzUsuńPierwsze trzy zdjęcia - cudo, mogę się wprowadzać choćby zaraz :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba, kurcze, właściwie to jest nawet trochę w stylu naszego mieszkania, tylko że tam mają więcej wolnej przestrzeni...i mniej książek ;)
OdpowiedzUsuńKuchnia z pierwszego zdjęcia i salon na drugim po prostu rewelacja! :)
OdpowiedzUsuńAle fajna kuchnia na pierwszym zdjęciu :)
OdpowiedzUsuń