W ostatni weekend odbyło się Meetblogin, weekendowy zjazd blogerów wnętrzarskich w Łodzi. Pierwszy dzień opisałam dość szczegółowo TU i TU, teraz opowiem Wam o niedzieli. A drugi dzień zaczęliśmy od wspólnego śniadania. W Villi Masonerii byliśmy w kilka osób, więc od razu mogliśmy wymienić się wrażeniami z soboty i porozmawiać o nadchodzących atrakcjach. Następnie spakowaliśmy się w dwa samochody (ekologicznie ;)) i ruszyliśmy wygrywać konkursy!
Gdyby dziewczyny nie zwróciły mojej uwagi na poduchy w napisy, zupełnie by mi umknęły. A są śliczne, prawda? |
Dziewczyny z Coś estetycznego, Lou z Lovingit, Magda z Domorankingu, Agnieszka z Agnetha.Home, Ania znana raczej jako Scraperka i widok z okna naszego pokoju. W tym składzie po śniadaniu ruszyliśmy do Atak Design na konkurs stylizacji wnętrz... |
To zdjęcie, które zgłosiłam do konkursu fotograficznego. W kadrze znalazła się Ola z Fotobloo :) |
Lilla myśli nad szczegółami swojej koncepcji aranżacyjnej... |
A to już pomysł Dagmary z For elements. Nie było dostępnych zbyt wielu mebli w szalonych pstrokatych barwach, ale Dagmarze, miłośniczce meksykańskich klimatów, i tak udało się stworzyć coś naprawdę fajnego. Mocne barwy na tym szarym tle cudownie się prezentują :) |
Na koniec jeszcze kilka zdjęć i czekamy na wyniki obrad jury.... |
Czekają dziewczyny z Make Home Easier... |
Czeka Magda z Coś estetycznego... |
Czeka Lu i An z Enjoy Your Home, a także Piotr z Blogów Wnętrzarskich... |
Czeka również Dagmara... |
...choć jest tak pochłonięta rozmową z Lillą, że zupełnie tego po niej nie widać. |
I co? Tam ta ra ram tam tam... Moje zdjęcie wbiło się na podium konkursu fotograficznego! Jednak prezentacja Marcina Czechowicza z poprzedniego dnia przyniosła jakieś pozytywne efekty ;)
Pochwalę Wam się, co wygrałam. Po pierwsze, pomarańczowe pudełka HAY od Showroom Store. Pudełka nie są wcale takie zwykłe. Trzymają się na magnes. Bardzo szybko się je składa i jeszcze szybciej rozkłada :) Nic nie trzeba zginać, tylko cyk-cyk-cyk i już! Uznaliśmy, że to idealny sprzęt przed niespodziewanym przyjściem gości. Wyciągamy pudełko ze schowka, składamy i wrzucamy do niego wszystkie niepotrzebne drobiazgi, które codziennie gromadzą się na stole. Ale jeszcze nie testowaliśmy :)
To nie koniec prezentów! Jeszcze weekendowy pobyt dla dwóch osób w Arrivia Bed & Breakfast w Łodzi. Muszę Wam przyznać, że ten voucher niesamowicie mnie ucieszył! Pierwszy raz byłam w Łodzi, a przez ten ogrom atrakcji związanych z Meetblogin, nie miałam czasu nawet pomyśleć o zwiedzaniu, czy chociaż przejściu się po mieście. Warsztaty, obiad, prezentacja, warsztaty, konkurs... ciągle coś! To teraz wreszcie będę mogła nadrobić zaległości :) Już obejrzałam zdjęcia TU i nie mogę się doczekać tego wypadu!
|
Grupowe zdjęcia pozowane mają swój urok! :) Z Lou z Lovingit i Jury. |
Wspólny obiad w Mitmi, które zachwyciło mnie dobrym smakiem nie tylko w kwestiach kulinarnych, ale też wnętrzarskich. Cegła, drewno i turkusowe dodatki, a do tego rewelacyjne logo. Bajka :) |
I już zbliżamy się do końca zjazdu. Upominki od sponsorów trafiają w nasze ręce. Na zdjęciu prezenty od Belle Maison. |
Targowa 35 |
A na czwartym piętrze (przemysłowym, najwyższym, bez windy!) znajdowała się najciekawsza wystawa. Może część z Was jeszcze nie wie, ale studiuję socjologię. Wnętrza bez ludzi nie istnieją, więc moje dwie pasje jak najbardziej się łączą. Wystawa ZA-MIESZKANIE to strzał w dziesiątkę! I jeszcze te urocze małe projekty domów. Istny raj! Szkoda, że nie mogłam przesiedzieć tam całego dnia. Ale zrobiłam dużo zdjęć i może jeszcze powrócę na blogu do tego tematu :) |
Meetblogin 2013 się już skończył. Trzymam kciuki za Ulę, że za rok zaprosi nas do Łodzi na kolejne wydarzenie pod tym samym tytułem. A Wy, jeśli będziecie kiedyś mieli okazję uczestniczyć w spotkaniu z blogerami wnętrzarskimi, nie wahajcie się ani chwili! To naprawdę super sprawa!
Komentarze
Magdo i Piotrze, bo w sumie jesteście/byliście nie rozłączni ;) Byłam i jestem pod ogromnym wrażeniem waszej pasji, wiedzy, wspólnej pracy, ale przede wszystkim waszego wieku, małżeństwa, dziecka, dużej odwagi i pewności siebie! :))) Życzę dalszych sukcesów i mam nadzieję do zobaczenia wkrótce! Może w DPAM w GM ;)
OdpowiedzUsuńNo i dziękuje za miło spędzony czas, jesteście inspirującymi ludźmi :))) Pozdrawiam ciepło, Lu
UsuńDziękuję Ci bardzo za tyle miłych słów! Cudownie było Was poznać i cudownie, że mamy do siebie tak blisko :) Do GM wpadamy od czasu do czasu, ale jak już wybierzemy się w te strony, z pewnością udamy się we właściwym kierunku! :)
UsuńA Piotrek planuje wybrać się kiedyś z Wami na trochę szybszy spacer po Warszawie. Ja niestety odpadam - nie znoszę biegania!
Tak więc nie pozostaje mi już nic innego, jak powiedzieć "do zobaczenia" :) Oby jak najszybciej!
Świetna, ta twoja sukienka! Desigual, tak?. Jako jedyna masz odwagę na kolory, wydaję mi się.
OdpowiedzUsuńDziękuję za relacje.
Angelika
Dziękuję bardzo! Sukienka, faktycznie, to Desigual :)
UsuńKochani moi to był wspaniały czas, magiczny wręcz!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że poznałam tak niesamowitą parę, jaką jesteście Madziu:)
Myślę, że Wam również należą się podziękowania za Wasze zaangażowanie i moc, za siłę i energię, którą przekazywaliście nam wszystkim...
serdeczne dzięki! Mam nadzieję, że będziemy się teraz spotykać jeszcze częściej i oczywiście zapraszam na kawkę do Wrocławia hihi;)
buziaki:***
Kawa z Tobą? Zawsze! Z zaproszenia z pewnością skorzystamy! Prędzej czy później, ale na pewno :)
UsuńOby prędzej ;)
Buziaki!! :*
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSuper relacja! Bardzo się cieszę, że Was poznałam. Ech, szkoda, że już koniec, prawda?
OdpowiedzUsuńPS: Naprawdę robię takie miny???
Obróbki zdjęć jeszcze w takim stopniu nie opanowałam, by miny zmieniać, ale wszystko przede mną :D
UsuńA to nie koniec, tylko dopiero początek. Początek naszych znajomości i początek naszej wspaniałej przygody z blogowaniem. Najlepsze przed nami, wierzę w to! :)
Fajna relacja, a na dodatek bardzo ładne zdjęcia! :) A to zdjęcie z parkingu totalnie z ukrycia ;p
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogłam Was poznać i serdecznie pozdrawiamy z Poznania!:)
Gartuluję , moze w przyszłym roku uda mi się Was odwiedzic ;)
OdpowiedzUsuńPiękna relacja:) Gratuluję wygranej:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTo juz taka dzienniarska robota,super:-)
OdpowiedzUsuńZatem było wspaniale ..żałuje że nie mogłam tam być:((
OdpowiedzUsuń:)) dziękuje za świetna relacje:))
brawo blogerzy:))) dla wszystkich buziaki i wyrazy uznania za aranżację konkursowe:))
Dzięki za tę 3-częściową relację, choć przyznam, że chciałabym jeszcze i jeszcze i jeszcze :-).
OdpowiedzUsuńMusiałą być to super ciekawa impreza. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTam na zdjęciu pod hotelem to jest chyba Aga nie Kasia z Home Lovin'.
OdpowiedzUsuńMasz absolutną rację! Już od tych wszystkich zdjęć mi się wszystko plącze!
UsuńOla, dzięki!
Aga, wybacz!
Już poprawiam :)
Magdaleno dziękuję za kolejną relację, dzięki temu mogę pozbierac okruszki z bycia tam:) Mam nadzieję, że kiedys uda mi się być tam z Wami, bo na pewno to powtórzycie:) Pozdrawiam serdecznie, iszart:)
OdpowiedzUsuńGratulacje, zdolniacho :)
OdpowiedzUsuńChoć Was nie poznałam to też jestem pod wrażeniem tego, że tak młodzi ludzie mają tyle pomysłów, wizji, umiejętności, chęci uczenia się, angażowania. No jak babcia jakaś się zaraz wzruszę :)
Ale poza całą tą wiedzą, nauką, itp. to emocje były chyba, co? :)
I to widać!
Zdjęcia już przejrzałam wzdłuż i wszerz wczoraj, ale fajnie jeszcze było poczytać o spotkaniu. Dzięki! I gratulacje z powodu wygranej :)
OdpowiedzUsuńJaka bogata w informacje relacja! Podziwiam.
OdpowiedzUsuń