Święta już prawie za nami. Najwyższa pora, by oderwać się od stołu zastawionego pysznościami i poznać kolejne piękne miejsce. Dzisiaj coś w zupełnie innym klimacie niż ostatnio. Żadnych choinek, żadnego śniegu i żadnych prezentów. Zamiast tego, gorące południowe słońce, turkusowe okiennice i basen. Oto cudowna willa Drakothea na greckiej wyspie Mykonos. Naturalne materiały, stonowane barwy i dopracowane szczegóły. Wszystko to tworzy niepowtarzalny wystrój wnętrza, w którym z przyjemnością można by spędzić całe wakacje.
Zapachniało latem...
Komentarze
mmm.. zapachniało cudownie! na takiego kaca giganta jak mam dzisiaj nie ma chyba lepszego lekarstwa niż wygrzewanie się w słoneczku nad wodą, bez konieczności wychodzenia daleko od domu..;p
OdpowiedzUsuńNo tak - u nas pogoda za oknem raczej nie sprzyja dochodzeniu do siebie po udanej zabawie ;) Trzymaj się ciepło! :)
UsuńFaktycznie przywołałaś lato, wakacyjne wspomnienia.
OdpowiedzUsuńPięknie.
Kontrast dla tego co mamy za oknem - deszcz, wiatr, szaruga....
Wakacyjne wspomnienia... Twój komentarz wywołał w mojej głowie lawinę wakacyjnych pomysłów. Coś czuję, że na Wnętrzach Zewnętrzach w środku zimy zapanuje lato... Dzięki za inspirację :)
UsuńPozdrawiam pięknie!
Mmmmmmm, piękna:) Mogłabym tak mieszkać:)
OdpowiedzUsuń...mmmmm pyszota :D
OdpowiedzUsuńMarzenie!
OdpowiedzUsuńZazdrościmy Grekom takich domostw.
OdpowiedzUsuńDodam do kolekcji greckich wnętrz, jak ja kocham ten kraj:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
CUDO!
OdpowiedzUsuń