Wnętrza ZewnętrzaWnętrza ZewnętrzaWnętrza Zewnętrza

Apartamenty Browar Perła – odwiedziliśmy Lublin

6 marca, 2017
W zeszłym tygodniu spędziliśmy trzy dni w Lublinie, ciesząc się pięknym miastem i wiosenną pogodą. Jednak tym, czym chciałabym się z Wami podzielić, nie są nasze spacery, ale wrażenia z apartamentu, w którym się zatrzymaliśmy.
To miłe, gdy będąc poza domem, możemy czerpać radość nie tylko z poznawania nowego miasta, ale też z siedzenia pokoju. Uwielbiam ciekawe i estetyczne wnętrza, a poznawanie ich – zgłębianie wad i zalet, odkrywanie detali, doszukiwanie się spójności pomiędzy poszczególnymi elementami – sprawia mi mnóstwo satysfakcji. Tym razem wnętrze naszego apartamentu napawało mnie takim zadowoleniem, że właściwie mogłabym z niego nie wychodzić.

Jeśli jesteście podobnie zakręceni, ten post jest dla Was.

Układ trzech apartamentów na naszym piętrze każe mi podejrzewać, że w przeszłości mogły stanowić jedno przestronne mieszkanie. By przygotować wnętrza dla gości, do każdego pokoju należało dodać dwie nowe funkcje – łazienkę i kuchnię. Jak to zrobić na 22 metrach, by nie stracić przestrzeni? Projekt Praga, autorzy tego projektu, wstawili do pokoju zabudowę w kształcie kostki, która wewnątrz kryje łazienkę, a na jednym boku aneks kuchenny. Kostka jest niższa niż wnętrze pokoju, dzięki czemu nad nią znajduje się wolna przestrzeń i całość prezentuje się raczej lekko.
Łazienka ma układ dostosowany pod zewnętrzne elementy kostki. Tam, gdzie po jednej stronie znajduje się telewizor, a po drugiej aneks kuchenny, łazienka jest jedynie korytarzem. W dalszej części, gdzie od zewnątrz jest jedynie ściana, łazienka rozszerza się znajdując miejsce na umywalkę, toaletę i prysznic.
Na uwagę zasługuje też minimalistyczny wystrój. Proste formy i wszechobecna biel powiększają optycznie przestrzeń. Mnie natomiast zachwyciła gładka połoga, bez żadnych bez fug. To cienkowarstwowa wylewka betonowa. Chciałabym to rozwiązanie powtórzyć w moim przyszłym domu.


Prysznic znajduje się na tej samej ścianie kostki, co aneks kuchenny. Pomiędzy nim, a częścią kuchenną, zamiast drewnianej ścianki, została wstawiona mleczna szyba. Dzięki niej światło dzienne wpada do łazienki. Przy okazji jest to dość intrygujący element wnętrza, gdyż przez szybę (w zależności od oświetlenia) widać sylwetki osób będących po drugiej stronie. 
W ten sposób wnętrze i zewnętrze kostki przestają być tak zupełnie oderwanymi od siebie światami.
Cały apartament jest utrzymany w neutralnej kolorystyce bieli i szarości. Wyjątkiem jest drewniana kostka i zielone rośliny. Tych drugich jest sporo, jak na tak nieduży pokój, a co ważniejsze – wszystkie są prawdziwe. Żywe rośliny w pokojach na wynajem to naprawdę rzadkość. Prawdziwa perła 🙂
Kuchnia jest niewielka, ale znajduje się w niej wszystko, co było nam potrzebne do szczęścia. Butelkowana woda z logo apartamentów, kawa, herbata, cukier, naczynia, ręcznik papierowy… To podstawowe wyposażenie, ale o ile wygodniej jest, gdy te kilka drobiazgów czeka na miejscu i po przyjeździe można spokojnie nacieszyć się obiektem z kubkiem gorącej herbaty, zamiast na szybko szukać w nowym miejscu sklepu.
Rzadko nocujemy w hotelach, które takie kwestie mają już usystematyzowane, więc zdarzało nam się trafiać do apartamentów, w których szafki kuchenne były pozbawione wszelkich produktów spożywczych. Dlatego z własnego doświadczenia wiem, jak dużą różnicę w komforcie podróży robi taki drobiazg.

Niech Was nie zdziwi plakat, który znajduje się nad łóżkiem. Apartament, który opisuję, znajduje się w zabudowaniach starego browaru (obecnie pod dzierżawą Browaru Perła), więc nawiązanie do picia piwa jest genialnym podkreśleniem charakteru tego miejsca.

Również drobny upominek czekający na stoliku – dwa piwa Perła – nie pozwala nam zapomnieć, u kogo tak naprawdę gościmy. Kolejny drobiazg, który ma olbrzymie znaczenie.

Jak wiecie z mojego kanały na youtubie, ja akurat nie piję alkoholu, więc ani się nie wypowiem w kwestii smaku, ani nie docenię bliskości Pijalni Piwa Perła znajdującej się w tym samym budynku. Jednak jestem pod ogromnym wrażeniem tworzenia apartamentów w sposób tak spójny z ich otoczeniem.

Półki przy telewizorze, na których można znaleźć gry planszowe i książki, mogą wydawać Wam się trochę puste. Oceniając apartament po zdjęciach, można na szybko wyciągnąć takie negatywne wnioski. Jednak weźcie pod uwagę fakt, że jest to też miejsce dla gości na ustawienie rzeczy, które chcą mieć pod ręką podczas pobytu. 
Nie stylizowaliśmy pokoju w żaden sposób – zrobiłam kilka zdjęć zaraz po przyjeździe, jeszcze przed rozpakowaniem walizki. Wszystko jest dokładnie tak, jak zawsze na przyjazd gości. Możecie porównać moje kadry z tymi stylizowanymi na stronie internetowej obiektu, gdzie pojawiają się również rośliny w wazonach, zrobiona herbata, a czasopisma i gry są rozłożone na stołach. Najzabawniejsze jest to, że stylizowane zdjęcia wyglądają naturalniej niż takie prawdziwe!
Muszę Wam przyznać, że choć na zdjęciach ten apartament może wyglądać dość niepozornie – nie ma tu żadnych elementów mocno przyciągających wzrok – to jednak z olbrzymią przyjemnością spędziłam w nim czas. Minimalistyczny wystrój zdecydowanie sprzyja złapaniu oddechu. 
Dajcie znać, czy to wnętrze choć trochę Was zaciekawiło lub zainspirowało 🙂
Na koniec jeszcze przydatne linki:
Projekt Praga (projektanci)
ULTRAlight (lampy w apartamencie)
Kiedyś komuś wspominałam, że nie mogłabym na blogu współpracować z markami alkoholowymi, bo jako niepijąca, źle bym się z tym czuła. Zmieniłam zdanie! Ten post powstał z mojej własnej inicjatywy po prywatnym wyjeździe, ale gdybym miała odwiedzić Lublin jeszcze raz, zrobiłabym to bez wahania! Teraz już wiem, że nigdy nie należy mówić nigdy 😀
Wnętrza Zewnętrza

15 komentarzy

  1. Urokliwy apartament, który rzeczywiście jest urządzony bardzo interesująco i ze smakiem, ale mnie urzekła biała podłoga w jodełkę:)

  2. Bardzo ciekawie urządzony apartament. Można zauważyć, że klasyka została połączona z nowoczesnością. Za klasyczne uważam meble w kolorze drewna, które nadają wnętrzu oryginalny charakter. Duży plus za białą podłogę. Świetnie tutaj pasuje 🙂

  3. Asymetria ma swoje wady i zalety 🙂 Pojedynczy pionowy plakat nad łóżkiem na samym środku niekoniecznie by musiał wyglądać lepiej. Ale rozumiem, że zwróciłeś uwagę, bo ja też o tym wcześniej myślałam 🙂

  4. Całość prezentuje się bardzo efektownie. Każdy element tego apartamentu pasuje do siebie. Mi również łazienka najbardziej przypadła do gustu 🙂

  5. Pełen minimalizm, czyli nowoczesna aranżacja wnętrza. Pokoje są jasne i według mnie ociekają świeżością, co działa na plus. Wnętrze ma swój własny wyraz. Podoba mi się. 🙂
    Pozdrawiam. 🙂

  6. Ładnie tam, podobają mi się lampy nad łóżkiem, doświetlenie łazienki poprzez mleczną szybę ustawioną na wprost okna, fajne są też te nawiązania do browaru i również bardzo doceniam żywe rośliny wokół. No i trzeba oddać, że pomysł na tę "kostkę sanitarną" (nie brzmi to zbyt ładnie 😀 ) jest bardzo trafiony i warty odnotowania na przyszłość.

    Trochę mnie kuje w oczy to, że plakat nad łóżkiem nie został powieszony równo po środku oraz, że stolik przy, którym stoją czarne krzesła jest jakiś taki rachityczny – przydałby się jakiś solidniejszy optycznie element. Coś w stylu tego małego stoliczka, na którym stoi piwo.

  7. Na mnie również łazienka zrobiła wrażenie. Kuchnia i ta drewniana obudowa na najbardziej potrzebne rzeczy zamiast blatu tez jest fajna 😉

  8. Njabardziej podoba mi się łazienka. Bardzo elegancka. Całe wnętrze jest urządzone bardzo nowocześnie i stylowo.

  9. Cieszę się, że Lublin Ci się spodobał, to moje miasto 🙂 Warto tu wrócić na festiwal sztukmistrzów lub jarmark jagielloński.

Najnowsze wpisy

Zobacz inne wpisy
usercartmagnifiercrossmenuchevron-down