Pełne światła i pełne roślin. Czyli dokładnie tak, jak lubię. Zostawiam Was z tymi wyszukanymi zdjęciami.
![]() |
luanordblog.blogspot.com.es |
![]() |
luanordblog.blogspot.com.es |
![]() |
luanordblog.blogspot.com.es |
![]() |
pinterest.com |
![]() |
luanordblog.blogspot.com.es |
![]() |
luanordblog.blogspot.com.es |
I pamiętajcie o konkursie "Prysznic czy wanna" - zostało już mało czasu na zgłoszenia, a nagroda czeka! :)
OdpowiedzUsuńKochana zainspirowałaś mnie do poszukiwań białych zasłon i sa wioze je dziś do krawcoweji swoje kakaowe rolety zmieniam na białe zaslony:))))))))))))) by w domu było więcej światła:)))
buziaczki i cudnego dnia życzę:)))
Ło! Super! To cieszę się, że moja koncepcja aż tak Ci przypadła do gustu! :D
UsuńSwoją drogą, już nie mogę się doczekać, kiedy nasze skrócimy i wreszcie będą mogły normalnie wisieć... ;)
Koniecznie wrzuć zdjęcia, jak już odbierzesz zasłony od krawcowej! :)
Jakoś nigdy nie miałam roślin w swojej sypialni, zawsze uważałam, że to nie dla mnie, bo ja, zapominalska, męczyłabym te roślinki ;) A teraz poszukuję, poluję i nie mogę sięzdecydować jakie brać - im więcej tym lepiej :)
OdpowiedzUsuńDelikatnie i świetliście, a roślinki uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
marta